Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dom Wydawniczy Rafael. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dom Wydawniczy Rafael. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 28 marca 2017

Pamiętnik nastolatki

Mam córkę, na potrzeby recenzenta zwaną Starszą. Zwykła dziewczynka z dwoma warkoczykami, podkochująca się w chłopakach. Ma przyjaciółki, uwielbia słuchać muzyki, jest grzeczna, nie przeklina...  To tak jak Natka. Natka jest bohaterką "Pamiętnika nastolatki" i powiem Wam, że to jest główny atut tej książki - Natka. Zwykła dziewczynka, może trochę za poważna jak na swój wiek i trochę zamknięta w sobie, ale - co najważniejsze - nie ma w niej nic przerysowanego. Ot dziewczynka jakich wiele. 
"Pamiętnik nastolatki" to jeden rok szkolny z życia Natalki i jej przyjaciół. Uczennica gimnazjum posiada brata, siostrę i dwójkę rodziców. Szczęśliwa rodzinka. Do kompletu Natalka posiada przyjaciół oraz - jak na nastolatkę przystało - chłopaka (można powiedzieć, że nawet dwóch :-)) Natalia ma tysiąc pomysłów na minutę, co nie zawsze idzie w parze z ich realizacją. Jak każda nastolatka przeżywa wiele rozterek związanych z codziennym życiem. Nie lubi nadopiekuńczości swojej mamy, kłóci się z rodzeństwem i uwielbia swojego tatę. Poza tym jej życie płynie tak jak na nastolatkę przystało. "Pamiętnik nastolatki" pozwala czytelnikowi płynąć przez poszczególne dni z życia dziewczynki bardzo sprawnie i lekko. Język autorki jest wyjątkowo przyjazny dla czytelnika. Do tego dochodzą rysunki i grafiki, które bardzo uprzyjemniają lekturę. 
Urzekło mnie ciepło i prostota z jakimi autorka podeszła do kreślenia głównych bohaterów. Oczywiście nikt nie jest ideałem i każdy ma jakieś wady, ale postacie z "Pamiętnika nastolatki" mają raczej więcej zalet niż wad. Najbardziej urzekł mnie ojciec Natalki, który ponad wszystko stawiał obie sprawy swoich pociech. Nie przywiązywał nadmiernej wagi do rzeczy, które w oczach nastolatków są po prostu nieważne - nie karci za złe oceny i nie każe za naganne zachowanie. Za to próbuje zrozumieć i znaleźć wyjście z każdej sytuacji. No po prostu ideał!
Pomimo tego że na pierwszy rzut oka powieść wydaje się banalna to zapewniam Was, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Oczywiście nastolatki pochłoną ją z wypiekami na policzkach odnajdując w poszczególnych bohaterach siebie lub kogoś z najbliższego otoczenia. Natalka ma przyjaciółkę Olę, której postawa mnie osobiście dość drażniła. Z zapłakanej nieszczęśliwej pannicy w chwilę potrafiła przeistoczyć się w rozszczebiotaną panienkę. No nie do przyjęcia po prostu. Moja córka od razu przykleiła jej łatkę swojej koleżanki z klasy i co rusz z jej pokoju słyszałam komentarz: "No właśnie! Mama czytałaś? To tak jak u nas!" Świetna życiowa lektura pokazująca małolatom, że nie są osamotnieni w swoich problemach.  
"Pamiętnik nastolatki" to również dobra lektura dla dorosłych. Oczywiście, że nie ma tu wartości rodem z Prousta, ale jeżeli macie ochotę zobaczyć świat oczami waszych dzieci - zapraszam. Książka w swojej treści przemyca wiele uniwersalnych prawd o tym, że przyjaźń jest najważniejsza i nie można nikogo pozostawiać bez pomocy. Uczy że ważna jest lojalność, ale nie ślepa. Pokazuje, że nikt nie chce być sam i każdy zasługuje na odrobinę uczucia. A przecież nie ulega wątpliwości, że te prawdy warto przemycać do głów naszych pociech zwłaszcza, gdy można to uczynić poprzez naprawdę sympatyczną, miejscami śmieszną, miejscami wzruszającą powieść. A taki jest właśnie "Pamiętnik nastolatki".