Starsza - harcerka pełną gębą. Młodszy - zuch, jak się patrzy. Ja - wspieram działalność Poczty Harcerskiej Szczecin II. Jak może nas tam zabraknąć? Mój mąż szanowny również jedzie. On również wywodzi się z ZHP. Wspólnie śpiewaliśmy, łaziliśmy po Bieszczadach, prowadziliśmy drużynę harcerską... Działo się naprawdę wiele.
Nie możemy ominąć takiego wydarzenia. ZHP trwa od stu lat. Spotyka się z wieloma burzami i sztormami - ale mimo to, trwa nadal. Bo harcerstwo to przyjaźń i ludzie, a nie polityka i smutni panowie. W czasie komuny też było - oczywiście, że tak. I dawało radość ogromną dzieciom w tych smutnych czasach. Teraz też jest i - co ważne - ma o wiele więcej możliwości. Jesteśmy członkami ruchów skautowych zrzeszających skautów z całego świata. Poszerzamy horyzonty i pokazujemy dzieciom, że komputer i smartfon to nie wszystko. Pokazujemy, że najważniejsza jest przyjaźń i zrozumienie. Tolerancja i radość z życia. Dążenie do celu i satysfakcja z sukcesu.
Moja Starsza jest trochę wyalienowana w klasie. Dlaczego? Bo woli spodnie wojskowe od odkrytego pępka. I naprawdę sytuacja w szkole niewiele ją obchodzi. Wie, że ma przyjaciół w każdym zakątku Polski, a mundur i chusta otwierają Jej wiele zamkniętych dla cywilów drzwi. Wie, że zawsze może liczyć na tych, którzy są wierni harcerskim ideałom.
Pozdrawiam wszystkich harcerzy! Do zobaczenia na Zlocie!
Cudownie - widzimy się za "moment" :)
OdpowiedzUsuńEdka! Ty tutaj? No proszę... :-))))
UsuńCudownie, że ZHP się tam u Was odrodziło. W moich stronach to się nie udało - pogranicze świętokrzysko - małopolskie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń