niedziela, 1 czerwca 2014

Dlaczego mleko jest białe?

"Dlaczego mleko jest białe" to trzeci tom z serii książeczek dla ciekawskich dzieci. Dwa pierwsze tomy pt. "Skąd się biorą dziury w serze?" i "Dlaczego rekiny nie chodzą do dentysty?" zajmują jedno z głównych miejsc w biblioteczce moich smyków. Wszystkie trzy książki zawierają odpowiedzi na pytania, które często spędzają sen z powiek biednych rodziców i gdyby nie Wikipedia... krucho by było.... 
"Dlaczego mleko jest białe" różni się od dwóch pierwszych części. Właściwie to zupełnie inna książka (jakby nie patrzeć również inny autor) jednak wydawca "Prószyński i s - ka" wydając ją identycznie jak dwie poprzedniczki uczynił świetną trzytomową serię, która jest łakomym kąskiem dla młodych namiętnie pytających ciekawskich stworzeń. 
Pytań jest wiele: dlaczego mleko jest białe?, czy chleb puszcza bąki?, dowiemy się też skąd się biorą pomidory, jak zrobić lukier, z czego składa się czekolada i jak ważne są w naszym życiu zioła (łącznie ze znienawidzonymi przez moje dzieci pokrzywami). W odróżnieniu od dwóch poprzednich tomików, ta książka oprócz odpowiedzi na często zadawane pytania zawiera również "kąciki wiedzy", które w sposób surowy (bez dziecięcych bohaterów) wkładają do główek niezbędną wiedzę. Jest to naprawdę przydatne, zwłaszcza gdy Starsza przerabia w szkole temat pasujący do książkowej historyjki. I tak kilka dni temu nauczycielka zadała pytanie o skarby polskiej ziemi i dzięki książce, od soli (która jeszcze jako tako do tematu lekcji pasowała) dzieciaki przeszły do makaronu i przez truskawki i kaszel dotarły do ziemniaków... nie była to lekcja o skarbach naszej ojczyzny, ale dzieci wyszły z klasy z wypiekami na twarzy. 
Książka w swojej treści chowa niespodziankę, a mianowicie zawiera kilka łatwych przepisów kulinarnych, które - przy dobrej woli dorosłych - dzieciaki mogą samodzielnie zrealizować. Moja Starsza zrobiła lukier na ciasteczka i była przeszczęśłiwa :-)
Jak wszystkie książeczki z tej serii tak i ta jest pięknie wydana. Twarda okładka, lśniący papier i duże wyraźne ilustracje robią z tej pozycji świetnego kandydata na prezent dla każdego dziecka.  Należy jednak pamiętać, że opowiadania zawarte w książce nie są proste i banalne. Te historyjki mogą stanowić wstęp do naprawdę poważnych rozmów i dyskusji. Dlatego warto zacząć od dwóch poprzedniczek, które zawierają odpowiedzi na arcyciekawe pytania a jednocześnie są - moim zdaniem - skierowane do młodszych dzieci. A jak zabłysną oczy - cóż, wtedy pędzimy dalej!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz