środa, 21 lipca 2010

Snuj się snuj bajeczko...


Notka wydawcy
Bajki-Grajki... to 78 tytułów klasycznych polskich bajek dla dzieci w formie czytanej oraz w pięknej oprawie muzycznej wydawanych w latach 70-tych i 80-tych na płytach winylowych i kasetach.


Bajki nie zestarzały się, między innymi dlatego, że głosu użyczyli im najlepsi polscy aktorzy: Irena Kwiatkowska, Barbara Kraftówna, Magdalena Zawadzka, Iga Cembrzyńska, Władysław Hańcza, Jan Kobuszewski, Piotr Fronczewski, Wiesław Michnikowski, Marian Kociniak


Aktorzy z tzw. starej szkoły, z nienaganną dykcją i wyśmienitą techniką interpretacji, zaciekawią malucha i rozbawią niejednego dorosłego.


Bajki-Grajki pobudzą twoje dziecko do rozwoju, a przede wszystkim jego funkcje słuchowe i językowe.
Nie wiem, czy Bajki - grajki stanowią część Waszego dzieciństwa - mojego na pewno. Do dziś pamiętam winylowe płyty pieczołowicie przechowywane, układane raz alfabetycznie, innym razem wg obrazków czy też wg innego klucza. Większość tych bajek znałam na pamięć. Niestety pewnego dnia popsuł mi się adapter i w ten sposób z biegiem lat większość bajek poszła w zapomnienie.
Jakaż była moja radość, kiedy kilka lat temu odkryłam w pobliskiej księgarni książkę pt. "Bajki - Samograjki. Przyciągnęła mnie przepięknymi ilustracjami autorstwa Artura Piątka. Po włączeniu płyty CD dołączonej do książki okazało się że nagrane tam słuchowiska to właśnie TE słuchowiska!!!
Pierwszy raz przesłuchałam razem ze Starszą - ona z zaciekawieniem, ja z rozrzewnieniem i radością. Po kilku razach Starsza zażądała własnego radia z CD. Z racji tego, że rodzice nie mieli ochoty słuchać "Czerwonego Kapturka" non stop, żądanie zostało dość szybko spełnione.
Po krótkim myszkowaniu w internecie odkryłam, że cztery bajeczki dołączone do książki są tylko częścią pokaźnej kolekcji Bajek - Grajek. Na dzień dzisiejszy Wydawnictwo ma do zaoferowania 93 słuchowiska i zapowiada wydanie kolejnych dwóch. Na stronie internetowej jest też możliwość wydrukowania okładki do płyty - zarówno nowej jak i starej, która towarzyszyła płytom winylowym.
Obecnie starsza posiada pokaźną kolekcję "Bajek - Grajek", które również w dużej mierze zna na pamięć. Ostatnio na topie była piosenka z "Robinsona Crusoe". Starsza śpiewała ją wszędzie - na dworze, w wannie i przed snem. Najlepsze jest "ahoj" w jej wykonaniu, które każdego żeglarza przyprawiłoby o ból brzucha ze śmiechu.
Dla mnie jako dla Mamy ważne jest to, że Starsza potrafi słuchać. Zamyka się w swoim pokoju i w towarzystwie słuchowisk robi różne rzeczy - mnie cieszy że robi je sama uruchamiając przy tym wyobraźnię. Jak się okazuje dzieciom do dobrej zabawy nie jest niezbędny komputer i telewizor - i tak powinno właśnie być...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz