Książki dla dzieci w głównej mierze służą do czytania. Są też takie, które zaprzątają malucha rączki (kolorowanie, malowanie, wycinanie itp) Istnieje też trzecia kategoria: to książki, dzięki którym w głowach pociech rodzą się pytania. Setki. Tysiące. Dinozaury 3D zaliczam do trzeciej kategorii.
Książeczka jest objętościowo niewielka, jednak bardzo interesująca. Oczywiście na pierwszym miejscu są obrazki 3D przedstawiające dinozaury. Dzięki okularkom dołączonym do książki obrazki można oglądać wiele, wiele razy z takim samym zaciekawieniem Wierzcie mi - robią wrażenie. Ogromne potwory, które wysuwają głowy z poszczególnych kartek, brrrr... Moja Starsza "ukochała" jeden obrazek, na którym wielki dinozaur goni mniejszego ewidentnie z zamiarem pożarcia. Kiedy oglądamy grafikę przez okulary mamy wrażenie, że ten maluch zaraz wyskoczy z książeczki prosto na nasze kolana. Naprawdę warto to zobaczyć.

Książeczka jest niesamowitym przyczynkiem do dyskusji. Każda pociecha widząc paszczę (oczywiście 3D) zada setki pytań. Przecież potwora należy oswoić, a najłatwiej to zrobić z mamą i książką na kolanach. Dinozaury 3D świetnie się do tego nadają.
Wydawnictwo Olesiejuk nie poprzestało na dinozaurach. W serii ukazały się jeszcze trzy inne książeczki: pojazdy, robaki i koparki. Oczywiście Młody marzy o koparkach, a Starsza o robakach. A ja zastanawiam się, czy aby zdobywanie szczegółowej wiedzy o robakach i koparkach nie przerośnie mojej cierpliwości...
Dasz radę! Ja oswoiłam już całościowy proces recyklingu oraz wszelkiego rodzaju mechanizmy :)
OdpowiedzUsuń