Świetna książka dla młodszej młodzieży, (jak to zwykła określać siebie moja siedmioletnia córeczka) która z każdej swojej strony namawia, wręcz krzyczy: MYJ RĘCE W ŁAZIENCE!!!
Notka wydawcy:
Są malutkie, ale na pewno nie milutkie. Tylko patrzą, żeby zarazić nową osobę i wywołać straszliwą chorobę.
Wszystkie... oprócz jednego!
Boluś to sympatyczny mały zarazek, który za nic na świecie nie chciałby nikogo zarazić. Zmuszony do walki w szeregach królowej Bakterii, z całych sił stara się nie zaszkodzić chłopcu, który wciąż zapomina umyć ręce po wizycie w toalecie. Czy wojska Bakterii zwyciężą? Czy może pokona je dzielna armia króla Przeciwciałusa? A co stanie się z sierżantem Włochantem? Zajrzyjmy do książki - zaraz się dowiemy!
Książka zachwyciła mnie swoim dopracowaniem. Jest duża - nie potrafię za bardzo określić jaki to format, ale na standartowej półce się nie mieści, ma fenomenalną okładkę i świetne ilustracje. Do tego wszystkiego jest świetnie przemyślana pod względem graficznym. Literki są częścią ilustracji co powoduje, że czytanie jest naprawdę przyjemne. No i ta "rozkładówka"!!! Ilustracja, która zajmuje cztery strony (rozkładane w jeden obrazek) przedstawiająca szczoteczkę do zębów z grasującymi na niej bakteriami. Dla małej główki nie bardzo pojmującej co oznacza określenie "mikroskopijna wielkość", to naprawdę imponujący obrazek.
Boluś to sympatyczny mały zarazek, który za nic na świecie nie chciałby nikogo zarazić. Zmuszony do walki w szeregach królowej Bakterii, z całych sił stara się nie zaszkodzić chłopcu, który wciąż zapomina umyć ręce po wizycie w toalecie. Czy wojska Bakterii zwyciężą? Czy może pokona je dzielna armia króla Przeciwciałusa? A co stanie się z sierżantem Włochantem? Zajrzyjmy do książki - zaraz się dowiemy!
Książka zachwyciła mnie swoim dopracowaniem. Jest duża - nie potrafię za bardzo określić jaki to format, ale na standartowej półce się nie mieści, ma fenomenalną okładkę i świetne ilustracje. Do tego wszystkiego jest świetnie przemyślana pod względem graficznym. Literki są częścią ilustracji co powoduje, że czytanie jest naprawdę przyjemne. No i ta "rozkładówka"!!! Ilustracja, która zajmuje cztery strony (rozkładane w jeden obrazek) przedstawiająca szczoteczkę do zębów z grasującymi na niej bakteriami. Dla małej główki nie bardzo pojmującej co oznacza określenie "mikroskopijna wielkość", to naprawdę imponujący obrazek.
Heh ;D Ciekawa książeczka, na temat higieny ;)
OdpowiedzUsuńAż zdziwiłam się, że na okładce jest napisane "zarazki" a nie "domestos"... :P
OdpowiedzUsuń