Moja Starsza przeżywa święta Wielkiej Nocy. Bardzo przeżywa to, że Jezus umarł za nasze grzechy itd. Ostatnio w kąpieli pyta:
- Mamo, a co by się stało gdyby Pan Bóg też umarł?
- Nie wiem Kochanie.
Przez chwilę było widać jak mózg paruje niczym u pomysłowego Dobromila, po czym kulka zaskoczyła i z ust Starszej padło:
- A ja wiem! Wtedy na świecie byłoby za dużo ludzi, bo nie miałby kto ich zabierać do nieba!
Wesołych Świąt życzę wszystkim Wam.
Dzieci są niewiarygodnie pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńZapisuj wszystko co tylko możesz, ja żałuję teraz z mamą, że nie zapisywałyśmy pomysłów, pytań i odpowiedzi mojego brata, wiele już się ulotniło niestety.
Pozdrawiam ciepło!
Zapisuj,nagrywaj, ja nagrałam 3 rozmowy "o życiu" i naprawdę nie żałuję:) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńO, dlatego powinniśmy być wdzięczni za brak przeludnienia - przynajmniej w naszej szerokości geograficznej :-)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Nawiązując do książki "Przyślę panu list i klucz", o której pisałaś u mnie, że w Szczecinie jest niedostępna... A sprawdzałaś w bibliotekach dla dzieci? Ja mój egzemplarz dopiero tam znalazłam :)
OdpowiedzUsuńI dodam sobie adres Twojego bloga do linków - mogę:)?
Pozdrawiam świątecznie:)
Cieszę się, że mam jeszcze Młodszego, który ma niecały rok - przy Starszej niestety się zgapiłam i wiele powiedzonek uciekło.
OdpowiedzUsuńSkarletko - będę zaszczycona. Ja Twojego bloga dodałam jako jednego z pierwszych i przyznam się że wcale nie pytałam o zgodę.
Pozdrawiam ciepło :-)))
Mądrość dziecka jest niezmierzona. :-))
OdpowiedzUsuń