środa, 15 grudnia 2010

Kocham Baranki :-)

Bardzo lubię konkursy. Może nie tyle same konkursy ile wygrywanie w nich (ależ to odkrywcze:-)). Lubię oczekiwanie na przesyłkę, której zawartość jest w jakiejś części tajemnicą. Ostatnio w Zaciszu Wyśnionym udało mi się wygrać książeczkę pt. "Baranek Bronek" Książeczka cudna, jednak największe wrażenie zrobiła na mnie dbałość o szczegóły Macrow, która do Bronka dodała szczyptę świątecznego nastroju. Paczuszka dotarła do mnie dokładnie w imieniny mojej córci i był to najwspanialszy prezent. Pięknie zapakowany, z miłym śnieżnym gadżetem. Macrow serdecznie dziękuję!
A Baranek Bronek podbił serce zarówno moje jak i mojej Starszej. Bo któż by nie polubił Baranka mieszkającego na Żabim Błotku, który ma problemy z zasypianiem. Zamiast grzecznie spać jak inne baranki, Bronek męczy się okrutnie; liczy gwiazdy, własne nogi i nic nie pomaga. Dopiero stary wypróbowany sposób pozwala mu spokojnie zasnąć. Ciekawe czy zgadniecie co na dobranoc liczy baranek?
Książeczka jest przecudowna, przeurocza i przesłodka. Ma jedną wadę - cenę, która zniechęca do zakupu. Po namyśle stwierdzam jednak, że warto, aby każde dziecko miało Baranka za przyjaciela. Przyjaźń z takim Baraniem jest wartościowa - zwłaszcza ze względu na rysunki autorstwa Pana Roba Scottona. Ten fenomenalny rysownik  (a do tego projektant pocztówek, ceramiki i szkła) jest znanym twórcą książek dla dzieci z rozpoznawalnymi i jedynymi w swoim rodzaju ilustracjami. 
Książka pogodna i ciepła - serdecznie uśmiałam się czytając ją Starszej. Polecam gorąco!

5 komentarzy: