środa, 24 sierpnia 2011

Świadectwo prawdy

Będzie krótko i treściwie. Książka podobała mi się bardzo. Jest to trzecia powieść Jodi Picoult przeczytana przeze mnie i chyba z nich wszystkich najlepsza. Porusza trudny temat niechcianego dziecka, dzieciobójstwa i systemu, który nie zawsze się sprawdza. Prawo które z zasady ma ludziom pomagać, sądownictwo niezbędne wśród cywilizowanych społeczności - w przypadku opisanym przez Picoult zawodzi na całej linii. 
We wiosce Amiszów Policja odnajduje zwłoki noworodka. Podejrzenia podają na młodą dziewczynę będącą Amiszką - członkinią społeczności, dla której zatrzymał się czas. Amisze nie akceptują nowoczesnej techniki, dla nich telewizja, pralka, czy też samochód są czymś nienaturalnym, złym. Co ważne - swoje zasady uporządkowane w tzw. Ordnung stawiają ponad ogólnie panującym prawem. I tu pojawia się klops. Bo jak postawić przed Sądem dziewczynę, która jako podstawową zasadę uznaje nadstawianie drugiego policzka? Nie chce się bronić, wszystko pokłada w rękach Boga. Po prostu nóż się w kieszeni otwiera na myśl o takiej bierności. Na szczęście znajduje się adwokatka, która postanawia bronić młodej Amiszki za wszelką cenę. 
Bolało mnie kiedy czytałam o uduszonym maleństwie. Zresztą cała książka porusza ogromne pokłady emocji. Kto czytał książki Picoult ten najlepiej wie, że jest Ona mistrzynią emocji. A że lubię takie książki, to już na półce kolejna pozycja pt. "Dziewiętnaście minut" czeka na swoją kolej. 

9 komentarzy:

  1. Ta lektura jest przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Picoult uwielbiam i na pewno tę książkę przeczytam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Chociaż krótko ale za to treściwie i zachęcająco. Również chętnie przeczytam te pozycję tylko najpierw uporam się z ,,Linią Życia''.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami czuję się jakby Picoult w jakiś dziwny sposób grała na moich emocjach.
    Stosowała chwyty poniżej pasa;]
    Czytałam na razie tylko jedną książkę jej autorska, ale polubiłam jej styl:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam kilka książek tej autorki i powiem Ci szczerze, że nawet "Bez mojej zgody" podczas którego ryczałam, jak bóbr nie wyzwolił we mnie tyle emocji co "Świadectwo prawdy". Sam fakt, iż autorka opisała w swojej powieści kulturę Amiszów był naprawdę rewelacyjny i ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Autorka w swoich książkach potrafi trafić do czytelnika, niezależnie od tego kim jest odbiorca.Prawdziwy talent docenia miliony czytelników na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja swoją przygodę z panią Picoult zaczęłam właśnie od tej książki i bardzo mi się podobała. Na tyle, że w kolejce czekają już kolejne 4 jej powieści. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam też w planach książkę Picoult, moją pierwszą. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam i byłam pod wielkim wrażeniem tej lektury, jest niesamowita! :) Inne książki tej autorki, też są wyjątkowe i każda wzbudza emocje.

    OdpowiedzUsuń