Tym razem nietypowo zacznę od notki Wydawcy:
"Zapraszamy do najbardziej niezwykłej szkoły w mieście! Ile niesamowitych niespodzianek kryje w sobie ta szkoła! W prestiżowej szkole tańca „Różowe baletki” trwają egzaminy wstępne na nowy kurs baletu. Czy Mai i Marysi uda się spełnić największe marzenie? Kto wie, ile przygód je czeka... Jeśli chcecie zatańczyć znów z Mają i Marysią zapraszamy do sięgnięcia po książeczkę z naklejkami „Lekcja tańca” oraz książeczkę do kolorowania „Szkoła tańca".
Książki opisywać nie będę, bo notka Wydawcy wyczerpuje moje odczucia. Starsza dostała ją od przyjaciółki na urodziny i jest nią zachwycona, a ja.... cóż jak dla mnie kolejna pozycja na jeden wieczór, bo opowieść króciutka. Choć pisana lekko i z humorem, to odstręcza - bynajmniej mnie - "różowatością" i słodyczą.
Niemniej z racji zachwytu mojej Starszej chciałabym zapytać, czy Ktoś z WAS moi Kochani słyszał o kontynuacji tej książeczki? Bo w sklepach ani widu ani słychu , a stanowczo kończy się .... można powiedzieć bez końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz