niedziela, 10 kwietnia 2011

Się działo...

Bardzo pracowity weekend za nami... :-)
W sobotę odwiedziliśmy Międzynarodowe Targi Szczecińskie. Starsza zakochała się w motorze dla dzieciaków. W ogóle czuła się tam jak ryba w wodzie. Za to w niedzielę...
 zrobiłyśmy pracę na konkurs pt. "Las wkoło nas". Przypominam że Starsza jest wrogiem wszelkich prac ręcznych, więc tym bardziej byłam pod wrażeniem jej pracy. Ale to nie wszystko. Praca na konkurs zbiegła się z pracą domową pt. "Ze starego coś nowego". Starsza samodzielnie zrobiła szlaczki na płatkach. Zdjęcie słabo oddaje urok kwiatków zrobionych z denek od butelek typu pet, ale zapewniam, że wyszło całkiem ładnie...
 Młodszy też wyżył się artystycznie i dekorował śliwowiśnię kolorowymi jajkami...

I niech mi kto powie, że niedziela to dzień odpoczynku :-)))

3 komentarze: