To wesoła książka o poważnych sprawach. Książka, która porusza temat szacunku, miłości, przyjaźni i zaufania przy jednoczesnej sporej dawce bardzo dobrego humoru...
Ewa jest zwykłą dziesięciolatką - dziewczynką, jakich wiele. Ma mamę, tatę i opiekunkę odprowadzającą ją do szkoły. Nie ma rodzeństwa i zwierzątka domowego choć bardzo chciałaby je mieć. Ma również oddaną przyjaciółkę, która sprawdza się w trudnych momentach. Pewnego dnia będąc w hipermarkecie Ewa spotyka niewidomą staruszkę. Dziewczynka pomaga jej w zrobieniu zakupów. Staruszka dziękując jej za pomoc rzuca kilka słów, które budzą niepokój Ewy. Kiedy do tego dochodzi dziwne zachowanie opiekunki, tajemniczy chłopak o imieniu Marek i nieznajome kobiety, które chcą "skończyć z Ewą", dziewczynka na serio zaczyna się bać. Okazuje się, że jej strach jest jak najbardziej uzasadniony. Ewa przypadkiem znajduje się w samym centrum kryminalnej afery, która na szczęście dobrze się kończy.
Książka zachwyciła mnie tym, że oprócz wątku kryminalnego porusza też wiele innych, bardzo ważnych spraw. Ewa dowiaduje się jak ważna jest przyjaźń, poznaje smak buntu i urodę pracy w grupie. Co więcej - kiedy zachorowała Ewy Mama dziewczynka zaczyna doceniać Jej obecność.
"To niesamowite ile ducha, ciepła, życia - nie wiem już sama czego, potrafiła wnieść do mieszkania jedna osoba. (...) Przekonałam się, że nieobecność jednej Mamy po prostu wywraca życie do góry nogami. (...) Mama to przecież Mama, jest zawsze, a jeżeli jest z nią jakiś kłopot to tylko dlatego, że martwi się o mnie przesadnie. Nie może jej nie być. (...) No własnie może, zawsze może, dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałam?
Ten fragment pokazuje, że to nie jest książka ot taka zwykła. To książka, która zmusi małego czytelnika do myślenia i podjęcia próby poprzekładania pewnych klepek w młodziutkiej główce. Takich mądrych fragmentów w tej powieści jest wiele; sprytnie przemyconych i poprzeplatanych z opowieściami wesołymi i radosnymi. Autorka Pani Hanna Kowalska - Pamięta stworzyła świetną książkę, która może stanowić przyczynek do wielu mądrych rozmów. A że do tego jeszcze powieść jest świetnie ilustrowana... czegóż więcej trzeba...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz