niedziela, 30 stycznia 2011

O tym, że stosiki, przynoszą radość niezmierną...

Przez kilka dni pod rząd Pan Listonosz przynosił paczki. Babcia moich dzieci stwierdziła, że niedługo na widok mojego adresu będzie dostawał wysypki... No cóż taka praca. A dla mnie każda Jego wizyta to radość ogromna.... 
Na samym dole "Niedołega" Patricii Highsmitt. Książkę wygrałam w losowaniu zorganizowanym przez Toskę82 z okazji trzecich urodzin bloga. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego.
"Córkę krwawych" Anny Bishop wygrałam w noworocznej Wygrywajce zorganizowanej u Wykredowanej. Serdeczne dzięki.
"Złoto Spartan" Clive Cussler'a otrzmałam od Wydawnictwa Amber. Natomiast przemiła Pani Agata z Wydawnictwa Nasza Księgarnia zadbała zarówno o mnie jak i o Starszą. Ja otrzymałam "Koniec świata w obrazkach" a Starsza książeczkę z serii "Zuzia Zołzik" pt. "Szczerbata", Zuźka poszła na pierwszy ogień, czego efektem jest ostatnia recenzja. Jeszcze jedna przemiła niespodzianka dotarła do mnie od portalu Parenting.pl. Książeczka pt. "Pokaż oko, pokaż nos" jest fenomenalna, chociaż głowię się, jak ja ją zrecenzuję... Na zakończenie dwie perełki pierwsza to książka pt. "Pałac z lusterkami", którą otrzymałam od autorki Anny Pasikowskiej. Bardzo miłe wydarzenie. A druga perełka, to ta książka na samej górze, którą otrzymałam od portalu Parenting.pl. pt. "365 zabaw dla bystrych brzdąców" Jej "perełkowość" polega na tym, że jest to egzemplarz recenzencki - zresztą mój pierwszy. Niesamowite wrażenie. 
Wszystkim jeszcze raz serdecznie dziękuję!

12 komentarzy:

  1. Ciekawy.
    Co do listonoszy....mój się nachodzi...na całe szczęście ,że co jakiś czas się zmieniają i nie patrzą jak na wariatkę !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wszystkie nadają się dla mnie, ale parę bym chętnie widziała i u siebie :)

    Mój listonosz najbardziej przeżywał kwestię Postcrossingu. W ogóle cała moja poczta strasznie przeżywała setki pocztówek, jakie wysyłałam i dostawałam. Zaczęły się nawet obstawiania skąd jeszcze dostanę :) A na mój widok panie z okienka od razu rzucają: "to dokąd tym razem?" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny stosik:) A co do listonoszy to też już zaczynają dziwnie na mnie patrzeć:). Pozdrawiam i życzę miłego czytania:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj cieszą:)
    No cóż mój listonosz to z wielką udręką przynosi mi paczki:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa co napiszesz o "Koniec świata w obrazkach" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stosik - cudo :D Czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Stosiki zawsze miło pooglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moi rodzice, jak i znajomi - ze względy na częstotliwość odwiedzin listonosza - wmawiają mi jakiś potajemny romans, bo przychodzi on tylko do "Pani Oli".

    A stosik cudny

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja psina uwielbia jak dostaję paczki, bo Pani listonosz to jej najlepsza kumpelka :P
    Piękny stosik ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Stos całkiem ciekawy :) U mnie listonosz przyjeżdża samochodem, więc nie marudzi, jak paczki musi dostarczyć :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Och ależ smakowite kąski ;D Czekam na recenzję owych pozycji ;P

    OdpowiedzUsuń