W książce pt. "Koniec świata w obrazkach" znalazłam taki o to wpis.
"Mózg to przedziwny twór. Jeśli ktoś jest praworęczny, wszystko można łatwo umiejscowić: pamięć krótkotrwałą i długotrwałą, gniew, cierpliwość - wszystko. Nawet ten maleńki obszar, na którym znajduje się nasza osobowość. Jeśli natomiast ktoś jest leworęczny, nic nie wiadomo - tak tłumaczył mi chirurg. W głowie panuje wtedy nieład, kiedy więc mózg zostaje uszkodzony na skutek krwotoku, nie da się stwierdzić, jak to wpłynie na jego funkcjonowanie."
Powyższy cytat bardzo mi się spodobał. Chyba głównie dlatego, że JESTEM LEWORĘCZNA.
Oj zdecydowanie jesteśmy nieprzewidywalne...
OdpowiedzUsuń"My", bo ja również jestem leworęczna :)
Haha niezły cytacik. Zgłaszam się jako kolejna leworęczna :)
OdpowiedzUsuńno proszę, proszę! to i ja się lewą rączką tu podpisuję:)
OdpowiedzUsuńJa też zapisuję się do klubu leworęcznych:)
OdpowiedzUsuńI dodam że leworęczni są inteligentniejsi:o)
O rany dziewczyny, może zrobimy Klub leworęcznych blogerek ;-)))
OdpowiedzUsuńJak w głowie tak i na biurku - artystyczny nieład dookoła mnie od urodzenia :) :P
OdpowiedzUsuńja też jestem leworęczna :) i jak widzę wśród blogerek także niezłe grono :D
OdpowiedzUsuńJa też jestem leworęczna :) Faktycznie możemy pomyśleć o stworzeniu jakiegoś klubu :-) U mnie też wieczny bałagan - wszędzie :)
OdpowiedzUsuńKurczę, a zawsze myślałam, że to jednak praworęczni są większością :D A w blogosferze jak zwykle, wszystko na odwrót ;).
OdpowiedzUsuńTo ja powiem, że będąc młodsza zawsze zazdrościłam leworęcznym koleżankom, nie wiem z czego to wynikało czy z tego czy się aż tak przykładały czy może to są jakieś zdolności należne tylko leworęcznym, ale one zawsze miały takie prościutkie i staranne pismo! :D
O, fajnie, że nie jestem osamotniona. :))
OdpowiedzUsuń